4 styczeń 2015

Długo i mocno #1 Kontrola ejakulacji i erekcji.

Niektórzy mężczyźni w naturalny sposób są w kontakcie ze swoimi reakcjami seksualnymi. Ich erekcja pojawia się wtedy, gdy sobie tego zażyczą i trwa tyle ile jest właściwe, w danej sytuacji. Jednak większość mężczyzn potrzebuje wiedzy, treningu i wprawy, by uzyskać pożądaną kontrolę nad swoim ciałem.

Kontrola erekcji i ejakulacji nie pojawia się sama, to ta gorsza wiadomość. Lepsza to taka, że właśnie dlatego można osiągnąć ją właściwym treningiem. Według Mantaka Chia i Douglasa Abramsa, autorów klasycznej pozycji pt. „Mężczyzna multiorgazmiczny” trening kontroli wytrysku może trwać od 6 tygodni do 6 miesięcy, w zależności od osobistych uwarunkowań. Nie ma niestety szansy, aby przyśpieszyć działanie ćwiczeń, które mają doprowadzić nas na seksualne szczyty. Sprawa ma się podobnie jak z siłownią. Jeżeli ćwiczysz bez wspomagania, efekty przychodzą wolniej, ale są długotrwałe i nie obarczone ryzykiem zdrowotnym. Jeśli stosujesz farmaceutyki, szybko osiągasz cel, ale rachunek bywa wygórowany. Nim wybierzemy się na zaawansowany trening warto dowiedzieć się kilku rzeczy, które często umykają męskiej uwadze.

 

Faceci też mogą „ćwiczyć Kegla”

Tak, mężczyźni też mają mięśnie dna miednicy. Większość najskuteczniejszych technik wydłużania erekcji i kontroli wytrysku bazuje właśnie na opanowaniu sterowania własnym mięśniem dna miednicy. Mięsień łonowo-guziczny jest elementem grupy mięśni podtrzymujących narządy jamy brzusznej, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. U kobiet mięśnie, które po raz pierwszy opisał A. Kegel, otaczają ujście cewki moczowej, pochwy i odbytnicy. U mężczyzn znajduje się on dookoła kości łonowej i prostaty.

Jak namierzyć męskiego Kegla? Wstrzymać strumień moczu lub próbować poruszać penisem w stanie erekcji. Gdy już mamy namierzony mięsień można zacząć normalne ćwiczenia. Tak jak wszystkie potrzebują systematyczności, żeby przynieść jakiekolwiek efekty.

Na poniższej rycinie przedstawione jest położenie „męskiego Kegla”, czyli mięśnia PC/ mięśnia dna miednicy.

 

Ćwiczenie podstawowe 1 & 2

1/ Napinaj i rozluźniaj mięsień 20 – 30 razy. Pamiętaj o wdechu wraz z zaciśnięciem, a wydechu z rozluźnieniem.

2/ Napnij mięśnie i utrzymaj je w napięciu najpierw 5 sekund, potem 10. W miarę postępu treningu wydłużaj czas napięcia. Zdecydowanie rozluźnij mięśnie po każdym napięciu. Wydech i rozluźnienie powinny być jak najdłuższe.

Wskazówki – Napinanie mięśni brzucha pomaga na mięśnie brzucha, nie zaś na dłuższe erekcje. Gdy napinasz Kegla staraj się separować ten mięsień i zwracać uwagę na rozluźnienie brzucha i mięśni wokół odbytu.

Nie ćwicz (!) przy pomocy wstrzymywania strumienia moczu. W ten sposób znajdujesz swoje mięśnie, ale na dłuższą metę jest to niezdrowa metoda, która może sprzyjać infekcjom moczowodu.

Sens ćwiczeń – Silne i sprawne mięśnie Kegla u mężczyzn służą podtrzymaniu i wydłużeniu erekcji, umożliwiają przeżywanie wielokrotnych orgazmów. Są niezbędne w zaawansowanych technikach tantryczych i dobrze świadczą o mężczyźnie, który dba o jakość swojego seksu i seksu swojej partnerki.

Ćwiczyć możemy sami lub z partnerką. Warto pamiętać, że mężczyźni najbardziej krępują się tego, że w ogóle ćwiczą, że mają coś do „poprawienia” w sferze seksu. Niedocenianym zyskiem z rozpoczęcia treningu ejakulacji jest fakt, że mężczyźni zaczynają rozmawiać ze swoimi partnerkami o swoim treningu, oczekiwaniach i potrzebnym wsparciu. Każda świadoma kobieta doceni takie starania mężczyzny w zakresie rozwoju jego seksualności. Dlatego nie warto marnować niepowtarzalnej okazji, żeby porozmawiać we dwoje o seksie.

 

Gdy mówimy o męskim Keglu posługujemy się znacznym uproszczeniem. Arnold Kegel badał kobiety, a nie mężczyzn, a do tego cała grupa mięśni nazywa się inaczej. Nic nie poradzimy na to, że obecnie wszyscy mówią na „te” mięśnie – mięśnie Kegla, ale warto rozumieć różnicę.

 

Wytrysk to nie orgazm

Herant Katchadourian, autor podręcznika „Foundamentals of Human Sexuality”, stwierdził: „Już starożytni Chińczycy znali różnicę między orgazmem ejakulacyjnym, a bezejakujacylnym. Ci którzy opanowali sztukę osiągania tego drugiego uniknęli przechodzenia przez okres refrakcji (nie tracili erekcji) co umożliwiało im odbywanie dłuższego stosunku i doświadczenia wielu orgazmów bezejakulacyjnych”.

Orgazm jest wynikiem aktywności przywspółczulnego układu nerwowego (działa, nawet gdy nic nie robimy). Ejakulacja zaś produktem działania współczulnego układu nerwowego. Zrozumienie, że te dwie rzeczy nie muszą występować razem otwiera przez mężczyznami zupełnie nowe obszary seksualności. Pozwala znacznie wydłużyć czas erekcji oraz daje nieznaną wcześniej możliwość – przeżywania wielokrotnych orgazmów.

 

Trening funkcjonalny Semans’a – metoda start-stop

Jest najpopularniejszym i intuicyjnym sposobem. Polega na zatrzymywaniu stymulacji seksualnej w momencie osiągnięcia maksymalnego podniecenia. Aby właściwie przeprowadzić takie ćwiczenie trzeba zwrócić uwagę na tzw. Punkt Bez Powrotu (The Pointo f No Return).

Na początku, by znaleźć i wyczuć swój PBP ćwiczymy w czasie masturbacji. Stymulując penisa w najwygodniejszy i najprzyjemniejszy sposób. Kiedy osiągamy maksymalne podniecenie, trzeba bardzo zwolnić. To jest kluczowe, ponieważ wymusza na nas działanie dokładnie wbrew temu, co chcemy robić dalej. Jednak bez tego nie da się zaobserwować co dzieje się z naszym ciałem. Ćwiczenie trzeba będzie powtarzać, aby sprawnie i szybko odnajdywać punkt „zaraz dojdę”. Czasem nawet jeżeli wciśniemy pauzę, to i tak dojdzie do ejakulacji oraz do orgazmu – to sygnał, że znaleźliśmy się poza granicą, którą wyznacza Punkt Bez Powrotu. Warto ćwiczyć głęboko oddychając i troszcząc się o swoją swobodę i rozluźnione ciało.

Ćwiczenie na odnajdywanie PBP pomaga zwalczyć odruchy szybkiej i skrywanej masturbacji, które rzucają cień na reakcje seksualne bardzo wielu mężczyzn. To relikt czasów, gdy masturbacja wiązała się z obawami i przymusem zapewnienia sobie ulgi z seksualnego napięcia. Taki styl uprawiania samomiłości powoduje wytworzenie łuku odruchowego, w którym przymusowe staje się szybkie galopowanie do orgazmu, połączone z przymusem wytrysku. Nawet wtedy, gdy mamy już warunki do dobrego seksu, stare nawyki rzutują na to jak kochamy się z naszymi partnerkami.

 

Metoda Start – Stop jest tak popularna, że powstały filmiki które łączą trening na niej oparty z motywem znanym z gry Guiar Hero. Filmiki pod nazwą Cock Hero są dostępne na większości portali z filmami porno. Trwają 30 do 90 minut i zawierają min. rytm w jakim należy wykonywać masturbację.

Udostępnij artykuł
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter

Wesprzyj O Zmierzchu na Patronite.

Twoja moneta zasila podkast oraz przynosi szczęście darczyńcy.

close-link
Newsletter